1

Temat: brak......

niewiem co mam napisac.......jakies dwie godziny temu siostra na gg napisala:Kasia_siostra 22:15:57

czescc

Ja 22:16:08

czesc

Kasia siostra 22:16:19

dzwonili ze szpitala
niewiedzialem co mam zrobic


Kasia siostra 22:16:29

z zaneta juz jest bardzo zle
Kasia siostra 22:16:38

walcza o jej zycie
Kasia siostra 22:16:49

sam lekarz dyzurny dzwonil

Kasia siostra 22:17:09

mama chciala jechac do niej ale powiedzieli ze zadzwonia jeszcze
..................................
konsternacja
czekam na telefon





wiadomo.....




lzy


godz 23:38 cisza nikt nie pisze nikt  nie dzwoni   





moja siostra Żaneta.....

2

Odp: brak......

boje sie zobaczyc coza wiadomosc na telefonie
boje sie zobaczyc kto dzwoniiiiiiiiiiiiiii.....................

3

Odp: brak......

Kasia siostra 23:44:35

ja ide sie polozyc jak by co to ci napisze smsa albo zadzwonie




boje sie zobaczyc na telefon kto dzoni...boje sie przeczytac sms-a.........

4

Odp: brak......

Jestem z Wami calym sercem. Bardzo to przerzylem... Na prawde...

5

Odp: brak......

pozno poszedlem spac
od samego rana w biegu
zamyslony w pracy





godzina (okolo)   8:00

zadzwonil telefon
znajoma zadzwonila,rozmawialismy dlozsza chwilke.Rozmowa byla mila i wesola,podczas ktorej skupialem sie takze na obowiazkach domowych
Po kilku minutach zadzwonil drugi telefon
konczylem rozmowe z koleznaka wyciagajac dzwoniacy telefon
zrobilo mi sie slabo jak zobaczylem ze to siostra Kasia

uslyszalem ze ...............
ze okolo 8:00 dzonili ze szpitala
zamarlem w przerazeniu
zabraklo mi powietrza w plucach
zaczalem sie trzasc jak galareta
miala zaledwie 27 lat


....................
nie widzialem jej ponad pol roku
bedac na swieta na boze narodzenie w domu byla w szpitalu


wiem
nie bylismy moze najbardziej kochajacym sie rodzenstwem




.....moja siostra



byla wspaniala kobieta

6

Odp: brak......

nie zdazylem sie z nia pozegnac
caly czas mam w oczach lzy




ps:chcialem przeprosic wszystkich za ten watek ,chyba pomylilem dzialy i wogole ,bylo ( i jest ) mi tak bardzo zle ze musialem jakos odreagowac.....................





tak nie powinno byc,za mloda, za ladna , za inteligetna...........przyszlosc  nie byla jej dana............tak nie powinno byc

7

Odp: brak......

Ja 20:32:05

jak sie trzymacie?

Kacha siostra 20:32:22

jest ciezko

Ja 20:32:41

mi tez niejest latwo

Kacha siostra 20:32:42

wlasnie zrobilam porzadek z rzeczami po zanecie

Ja 20:32:44

jak mama?

Kacha siostra 20:32:56

jakos sie trzyma

Kacha siostra 20:33:06

juz z ksiedzem jest zalatwione

Ja 20:33:15

zdawala sobie sprawe przez ostatni miesiac

Kacha siostra 20:33:22

beda pochowani na cechowej

Ja 20:33:44

co?

Kacha siostra 20:33:54

piesze beda bo zania byla w ciazy

Kacha siostra 20:34:00

w 5 miesiacu

Ja 20:34:19

.....................

Kacha siostra 20:34:23

przez to ze byla w spiacce i przez te wszystkie leki stracila dziecko

Kacha siostra 20:34:59

maluszek bedzie razem z nia w trumnie

Ja 20:35:14

a co z michalem?

Kacha siostra 20:35:21

pogrzeb bedzie w czwartek albo piatek

Kacha siostra 20:35:30

michal zalamany

Kacha siostra 20:35:36

ale jakos sie trzyma

8

Odp: brak......

w zasadzie to nieiwem po co to [pisze ale coz ..........jest mi zle
Kacha siostra 20:32:42

wlasnie zrobilam porzadek z rzeczami po zanecie

Ja 20:32:44

jak mama?

Kacha siostra 20:32:56

jakos sie trzyma

Kacha siostra 20:33:06

juz z ksiedzem jest zalatwione

Ja 20:33:15

zdawala sobie sprawe przez ostatni miesiac

Kacha siostra 20:33:22

beda pochowani na cechowej

Ja 20:33:44

co?

Kacha siostra 20:33:54

piesze beda bo zania byla w ciazy

Kacha siostra 20:34:00

w 5 miesiacu

Ja 20:34:19

.....................

Kacha siostra 20:34:23

przez to ze byla w spiacce i przez te wszystkie leki stracila dziecko

Kacha siostra 20:34:59

maluszek bedzie razem z nia w trumnie





podwojnie zleeeeeeeeeeeeeeee

9

Odp: brak......

tak bardzo Ci współczuje..tak bardzo cieszyłam sie ze jest w ciazy..cieszyłam sie tym dzieckiem razem z nia..dlaczego tak sie stało

10

Odp: brak......

pomylilem wiek siostra rok mlodsza


ich synek mialby teraz cos kolo roku



jest mi smutno

11

Odp: brak......

Żaneta nie żyje juz ponad rok
przykre to brdzo
obcy nie majacy takich problemow nie zrozumia

12

Odp: brak......

ostatnio idzie w tv rklama o malej dziewczynce chorej na mukowiscydoze
mojej siostry nikt nie zna nie poamieta
mniejsza z tym
moze inne dziecko przezyje.......
jak mozna pomoc??
jak???

13

Odp: brak......

bardzo smutne basia

14

Odp: brak......

Nie mogłam tego czytac. :-( Tez mam córeczke ,która ma muko... i nie wyobrazam sobie naszej przyszłosci jaka bedzie a domyslam sie ze bedzie ....lepiej nie skonczyc. Nie moge sie z tym pogodzic ze  tak szybko trzeba odejsc pomimo odpowiednigo leczenia. Padło pytanie tutaj jak mozna pomoc innemu dzicku oczywiscie mozna ale mało kkto ma na to odwage i ochote .Niestety sami czekamy za pomoca ale jakos cisza i cisza. To jest bardzo smutne i przykre....

15

Odp: brak......

jak mozna pomoc??
moj mail mruto@interia.pl

16

Odp: brak......

czytajac to nie moge powstrzymac lez, same plyna , ja tez mam coreczke chora na muko i mam tez swiadomosc ze nastapi ten dzien  i wiem jedno nie jestem w stanie go przezyc bynajmniej narazie , moja coreczka ma dopiero 7 lat a nieraz jest tak ciezko widze jak cierpi, a najgorsze jest to ze nie moge jej pomoc........

17

Odp: brak......

nie chce aby ta historia znikla z forum



chcialbym pomoc wszystkim o ile to mozliwe, piszcie moze razem cos wymyslimy ,jest teraz wiele inicjatyw i wogole


piszcie moze cos ......

18

Odp: brak......

Witam ja też mam syna chorego na mukowiscydozę. Błażej ma prawie 5 lat. Jak narazie jest ok, tylko taki chudziutki ciągle. Czytając wasze posty nie chcę aby mój synek dorósł najchętniej chciałabym żeby został taki jak teraz chudy ale nie cierpiący, pełny życia i nie zdawający sobie sprawy z tego wszystkiego. Boję się że pogorszy mu się a w tedy czy dam sobie radę czy on nie będzie miał mi za złe że jest chory? A was wszystkich borykających się z tą chorobą podziwiam i mam nadzieję że ja też będę miała siłe by wspierać mojego synka. Pozdrawiam Anita.

19

Odp: brak......

hej Anitka-wiesz jak wspaniale brzmi to co napisałaś.
pogody ducha
pozdrawia Ela

20

Odp: brak......

Kiedyś mi powiedział lekarz z miejscowego szpitala ,że mamy się cieszyć każdym ile się da i tak robię. Jak jest dobrze to się cieszę i robię żeby córka była szczęśliwa. Jednak też przychodza dni ciężkie i nie potrafię jej pomóc, to długo dla mnie trwa, boję się o nią wtedy bardzo, potem przechodzi ale to trwa 2 tygodnie, miesiąc. Ona ma dopiero 9 lat a co będzie dalej , przecież nie lepiej. Lekarze mnie wciąż straszą,ż ema złe wyniki itp. i powinno być co 3 m-ce w szpitalu. Teraz nie byliśmy już rok, chyba nie ma kasy w szpitalach. A tak w ogóle to mam w nosie te ich diagnozy,że jest źle , ja żyję dniem dzisiejszym i robię jak najlepiej.