1

Temat: Ciekawe pytanie...

Witam wszystkich mam 18 lat muko wykrytoo u mnie gdy mialam 3,5 miesiaca co pozwolilo na szybka reakcje ze strony lekarzy, rodziny. Nie dawano mi nigdy nadzieji na przezycie ale rodzina wierzyla i oto jestem. Zastanawialo mnie ostatnio pytanie; Jaka bylaby dlugosc zycia osoby chorej gdyby odstawila wszelkie leki, zaprzestala drenazy i zaczela zyc tak jak inni-alkohol, imprezy, papierosy, nie kontrolowane jedzenie wszystkiego. Nie mam zamiaru probowac ale nigdzie odpowiedzi zanlezc nie moge i bylabym za nia bardzo wdzieczna, pozdrawiam.

2

Odp: Ciekawe pytanie...

Poznałam taką osóbkę
nie słuchała rodziców dot.leczenia
chyba nie miała zaufania do nich , tak mi mówiła
teraz żałuje, ma 27 lat i jest strzępkiem człowieka
samotna, nie ma już nikogo najbliższego jak mi mówiła by podac jej szklankę wody
Niedawno się do niej odezwałam , bardzo się zmieniła, zrobiła się wulgarna, zwymyslała na mnie.
Myślę, jednak ,że to nie wina choroby a jej samej, jej jakiegoś buntu.
Może to zły przykład ,który to opisałam
ale tylko taką osobę znam

3

Odp: Ciekawe pytanie...

Jeszcze dodam:
Ona żałuje ,że się nie leczyła, bo wie,że umiera a mogłaby żyć dłużej gdyby wtedy się słuchała mamy.

4

Odp: Ciekawe pytanie...

ale ja wiem ze to grozi smiercia... ale chodzi mi o to jak dlugo mozna bez tych lekow pozyc?? co dzieje sie najpierw w jakim stopniu narzady ulegaja uszkodzeniu, jak szybko wtedy dochodzi do infekcji. Ze sie umiera to wiadomo...

5

Odp: Ciekawe pytanie...

Wiem,że chłopak będący 3 dni na obozie bez leków wylądował potem na 2 tygodnie w szpitalu :-(

6

Odp: Ciekawe pytanie...

To musiał być jakiś zbieg okoliczności, jakie to były leki?

7

Odp: Ciekawe pytanie...

Hej Miśka!

Powiem CI że pomimo tego że jestem chory na muko to żyję tak jak inni alkohol, imprezki itd... ale leki oczywiście też biorę i inhaluję sie systematycznie codziennie... Powiem Ci jeszcze więcej nikt w moim otoczeniu nie wie nic o mojej chorobie i jakoś narazie udaje mi sie to ukrywać i jest mi z tym dobrze. To nawet mobilizuje mnie do walki i leczenia. Moze to wszystko dlatego że nie mam jakiejs ciezkiej postaci muko, raz do roku odwiedzam szpital na 2 tygodnie, pare razy antybiotyki i jakos sie kreci. Wiem ze pewnie wiekszosc ludzi pomysli ze robie zle i sobie szkodze, ale nie wyobrazam sobie zycia bez tego wszystkiego, przyjaciol, imprezek, normalnego zycia poprostu :) dodam tylko ze mam 20 lat i nawet gdybym mogl na pewno nie zmienilbym nic w swoim zyciu... Duzo zdrówka wszystkim zycze i optymizmu pomimo wszystkich przeszkód :)

<dopóki walczysz jesteś zwycięzca>

jak chcesz to sie odezwij.... pepe4ever88@yahoo.com

8

Odp: Ciekawe pytanie...

lepiej nie eksperymentowac z takimi rzeczami i nie zastanawiac sie nad tym