Próbę potową robiliśmy w szpitalu, Piotruś był na badaniach kontrolnych w związku z dużą masą ciała i wolniejszym rozwojem ruchowym. Lekarz zastanawiał się nad skierowaniem do pulmunologa, ale ostateczną decyzję podejmie w poniedziałek a ja już teraz jestem bliska zawału ze strachu. Choroby małego zaczęły się jesienią równocześnie z pójściem mojej starszej córeczki do przedszkola, więc może w tym tkwi przyczyna, ale skąd te dziwne wyniki próby potowej ? Jeszcze jedno: przy pierwszej i ostatniej próbie (tych wyższych) , kiedy osoba je wykonująca pierwszy raz przytknęła tą diodę, czy co to jest do skóry małego, wynik był jeszcze większy: 70 i 60. Dla pewności dotknęła go kawałeczek obok i wtedy wyszło 45 i 50. Nie wiem, czy nie powinna zaliczyć tego pierwszego wyniku w obu przypadkach. Ta pani sugerowała też , że wyższy wynik może być spowodowany tym, że dziecko dawno nie piło ( przed najniższą próbą - kiedy wyszło 28 - Piotruś był niedługo po herbatce; w pozostałych - przed) , ale nigdzie nie wyczytałam, że to może mieć związek. Nie wiem, co mam robić, chciałabym jak najszybciej wiedzieć, czy mój syek jest chory czy nie i trochę boję się zostawić sprawę w rękach tylko naszej służby zdrowia.
MM, jeśli możesz coś doradzić, to błagam, będę bardzo wdzięczna !