witaj, spotkałyśmy się w Poznaniu. Pamiętasz może ? Postaram Ci pomóc
Jest tu wiele osób ,które może ich dzieci miały podobne objawy.
Poniżej są słowa starszego mukolka ,który wie co mówi i teraz myślę,ze jest to najważniejsze
wiem,że łatwo się pisze a trudno wykonać, wiem bo sama to przechodziłam , jak i tez wiele rodziców
Pamiętaj nie jesteś tu sama a każdy ma podobne lub takie same problemy jak TY, więc czytaj :-)......."
nie dajmy się nawet w najgorszych chwilach, nigdy się nie poddawajcie, wasze dzieci mimo że małe czują was i wasze emocje, czują wasze nastawienie wasz żal i smutek. Wiem że trudno uśmiechać się wtedy gdy jest źle, no ale nie zawsze musi być źle. W muko będzie bardzo dużo chwil zwątpienia i wasze dzieci nigdy nie mogą poczuć tego po was dopóki nie dorosną na tyle aby same się bronić, one chłoną jak gąbka wasze zachowania, wasz żal. Pokażcie im optymizm, znajdźcie w sobie ogromna moc która pociągnie was na przód, znajdzie ją, zróbcie to dla waszych dzieci, one tego bardzo potrzebują. Wasze maluchy nie posiadają jeszcze własnej osobowości, własnej siły, nie potrafią jeszcze powiedzieć 'ja się nigdy nie poddam', to czy będą walczyć zależy od tego czy wy pokażecie im że warto. A przecież wiadomo że warto............" autor M.W.
jakby co to napisz na dantka30@op.pl